"Czynniki martwicy nowotworow sa odrebna, heterogenna grupa cytokin, a przypisana im nazwa nie odpowiada funkcjom biologicznym, jakie spelniaja."
Domyslam sie, ze to bylo tak: ktos, kiedys, moze calkiem niedawno, zauwazyl umierajace komorki nowotworowe i w ich bliskim otoczeniu wlasnie te cytokiny. Nazwal je tak, poniewaz w tym momencie wychodzil z zalozenia, ze musza one powodowac lize komorek nowotworowych.
I TADAM!: tak powstaly czynniki martwicy nowotworow, ktorych glowna funkcja jest przemiania niedojrzalych limfocytow B i T w ich dorosle formy, a jesli chodzi o dzialanie cytotoksyczne na komorki nowotworowe - ta dzialalnosc jest rzadka (wg informacji z innych zrodel).
No ale stara nazwa zostala i wprawia w blad kolejne pokolenia studentow, ktorzy (dosc slusznie) staraja sie wywiazac funkcje jakiegos zwiazku z jego nazwy, zakladajac, ze nazwa jest nadana logicznie lub choc zaktualizowana.
Tak samo z wazopresyna. Jest to hormon produkowany w jadrze nadwzrokowym podwzgorza, magazynowany w tylnym placie przysadki mozgowej i stamtad wydzielany. Jego glowna funkcja jest regulowanie ilosci wody w organizmie, glownie poprzez wbudowywanie specjalnych kanalow wodnych do kanalika nerkowego. W wyniku tego dzialania, w momencie, w ktorym organizm wysyla sygnal "mam za malo wody", dochodzi do jej pobierania ze swiatla tego kanalika nerkowego, co bedzie skutkowac w wyrownaniu poziomu wolnej wody w organizmie, a takze w zageszczaniu moczu.
Jednak nazwa sugeruje co innego VASO (naczynie) PRESYNA (ucisk) - tlumaczenie bardzo chalupnicze :)
Czyli mozemy sie domyslac, ze zwiazek ten bedzie powodowal ucisk naczynia, zwezal jego swiatlo, a przez co - podnosil cisnienie tetnicze. Tak rzeczywiscie jest, ale tylko, gdy wazopresyna bedzie podana z zewnatrz, w stezeniach farmakologicznych.
Dlatego tez na zachodzie przyjela sie inna nazwa tego zwiazku, ktora jest blizej spokrewniona z jego funkcja - Antidiuretic Hormone - ADH - hormon antydiuretyczny. Czyli przeciwdziala (anty) wydalaniu moczu (diureza).
Na szczescie rowniez w Polsce coraz czesciej wazopresyna jest nazywana jako ADH.
Takich przykladow naprawde jest wiele...swiadcza o przyzwyczajeniu Najwyzszych Glow Medycyny, bo "tak ich kiedys nauczono, przyjelo sie, to po co to zmieniac?"
Moze aby studentom uczylo sie lepiej, a potem, jako przyszlym lekarzom, lepiej sie tlumaczylo pacjentowi zawilosci ich choroby?
No comments:
Post a Comment