7/11/2011

O komputerach i organizmie słów kilka(dziesiąt).

Znowu.


Tym razem nie mój, a Ojca Chrzestnego.


Ale to było w planach, nawet się nie dziwię, bo jego komputer jest...dziwny. Kapryśny. Tak jakby śmiał się z każdej próby jego naprawienia (która częściej polega na totalnej reinstalacji systemu - Ojciec Chrzestny ma Dar..)

Od parunastu lat dzierżę niepodzielnie miano Nadwornego Komputerowca Rodziny. Tytuł ten dostałem w momencie, kiedy po raz pierwszy samodzielnie zainstalowałem Win98 SE na jednym z komputerów, który się przez ten dom przewinął, czyli jakieś.... 13 lat temu.

Próbuję w Arkana Wiedzy Tajemnej wprowadzić moją siostrę - nauka idzie bardzo opornie, brak jej pasji i samozaparcia, także jest leniwa :) Ta Sztuka wymaga cierpliwości, której jej niestety brak...

Mój pierwszy komputer (i od razu pierwszy komputer w rodzinie) miał następującą specyfikację:
*AMD 486dx4 100 Mhz
*32 Mb RAM
*250 MB HDD
*Win95

Do którego po jakichś dwóch latach dokupiłem zewnętrzny akcelerator grafiki trójwymiarowej Voodoo 3dfx. W końcu mogłem uruchomić Raymana 2! :P Dziś już takich emocji nie ma :)

Obecnie pracuję na Acer Aspire One:
*Intel Atom 1,66 Ghz ( czyli jakies 1,6 tys. raza szybszy jak pierwszy)
*1 Gb RAM (czyli 32 raza więcej)
*250 Gb HDD (1000 razy więcej)
*Win 7 Starter (czyli licząc od Win95 - moja 8 wersja Okienek, nigdy nie miałem Visty)

I tak pilnując komputera Ojca Chrzestnego - reinstalacja zachodzi sama, patrzę tylko, czy gdzieś po drodze się nie spieprzy - i rozmyślając, doszedłem do dwóch wniosków:
1.Człowiek zawsze będzie chciał więcej - vide porównanie obu maszyn.
2.Organizm człowieka jest bardzo podobny do komputera.

Drugi wniosek może być ciut szokujący, ale jakby się głębiej zastanowić, to:
*wszystkie części komputera osadzone są na szkielecie, jakim jest płyta główna - wszystkie części człowieka są osadzone na szkielecie kostnym
*najważniejszą częścią komputera jest procesor, który spełnia funkcje mózgu u człowieka
*informacje w obrębie komputera są przesyłane kabelkami, w organizmie człowieka - nerwami i naczyniami
*zarówno komputer jak i człowiek posiadają urządzenia wejścia/wyjścia : klawiatura/ręce ; monitor/krtań ; myszka/jama ustna itd. , przykładów można mnożyć :) 

Może to stąd wzięła się moja medycyna? Próba naprawy czegoś...większego..? Ambitniejszego? Z drugiej strony wtedy to moje studiowanie byłoby takie ciut puste, bez większego celu.

Człowiek jedynie jako genialna maszyna.








Nie lubię tego.

No comments:

Post a Comment